tsole tsole
285
BLOG

Słów odkrywanie: Ufność

tsole tsole Religia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

Jeśli nie wierzycie w Zmartwychwstanie Chrystusa, to po co tu przyszliście?

Taką homilię rezurekcyjną wygłosił onegdaj w jednym z krakowskich kościołów ks. Mie­czysław Maliński. Powiedział to zdanie, po czym opuścił ambonę, nim ludzie zdążyli się na dobre rozsiąść się w ławkach.

Chrystus zmartwychwstał. Wiemy o tym, czy wierzymy?

Wielu uczonych mężów Kościoła usiłowało udowodnić historyczność faktu Zmar­twych­­wstania. Teraz mamy takie „pewne”, naukowe sposoby, na przykład Całun Turyński badany w laboratoriach NASA.

Porzućmy tę ekwilibrystykę. To jeszcze jedna odmiana szarlatanerii. To jeszcze jeden dowód słabości wiary zakompleksionego człowieka.

Gdyby Chrystus chciał historycznie udokumentować fakt swego Zmartwychwstania, uczyniłby to. Tymczasem - powiedzmy to sobie szczerze - jest ono - z punktu widzenia na­uki zwanej historią, która ma swoje metodologiczne rygory - udokumentowane wręcz beznadziejnie. Popatrzmy: gdzieś na peryferiach Imperium Rzymskiego za panowania Tyberiusza jacyś nieokrzesani rybacy twierdzili, że ich Nauczyciel powstał z martwych. O ileż łatwiej dla historyka przyjąć, że oni sami wykradli zwłoki, by skuteczniej móc głosić nauki Mistrza (w końcu kto z nas lubi się przyznawać do omyłek?). Historyk w po­szu­kiwaniu naukowej prawdy jest obowiązany szacować prawdopodobieństwo zaistnienia takich czy innych faktów. Zmartwychwstanie Chrystusa jest natomiast najbardziej nieprawdopodobnym wydarzeniem w dziejach ludzkości.

Skoro tak, to dlaczego Jezus nie uczynił tego w taki sposób, by nikt, nawet największy sceptyk nie mógł podważać prawdziwości tego wydarzenia?

Wyjaśnienie daje nam sam Zmartwychwstały. Błogosławieni, którzy nie widzieli a uwierzyli -mówi do Tomasza Apostoła.

Mamy zatem ufać. Mamy wierzyć. Wiara w Chrystusa to zaufanie Mu bez granic.

Zapytasz: dlaczego wiara a nie wiedza? Wszak namacalnie czujemy potęgę tej ostat­niej. Telewizory, komputery, smartfony, pojazdy kosmiczne, energia jądrowa, inżynieria genetyczna... świat zmienia się poprzez wiedzę błyskawicznie. Wiara wygląda przy niej blado. Czemu na niej właśnie oparł się Chrystus?

Ulegasz złudzeniu. Wiedza jest niczym wobec potęgi wiary. Przekonałbyś się o tym, gdybyś tylko miał jej odrobinę. Nie więcej niż ziarnko gorczycy.

Jeśli wiedziałbyś, że Chrystus zmartwychwstał, jakaż byłaby twoja zasługa w wyz­nawaniu Jego nauki? Czyż Twój układ z Nim nie przypominałby raczej umowy o pracę?

Jeśli wiedziałbyś, że Bóg istnieje, jakąż dysponowałbyś wolnością?

 

tsole
O mnie tsole

Moje zainteresowania koncentrują się wokół nauk ścisłych, filozofii, religii, muzyki, literatury, fotografii, grafiki komputerowej, polityki i życia społecznego - niekoniecznie w tej kolejności.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo